Co warto wiedzieć przed wylotem na Peloponez? Korynt a tak że Miasto Loutraki godne zobaczenia . Dodał(a): Magdalena , Radom, 2019.08.30 Warto zobaczyć
Co warto zobaczyć w Porto? Planem zwiedzania na pierwszy dzień był… brak planu (tak, nam też się zdarza spontan ;)). Wyszliśmy z założenia, że Porto to nie Londyn czy Paryż, gdzie trzeba sobie doskonale zaplanować każdy dzień oraz starannie obmyśleć korzystanie z komunikacji miejskiej.
Co warto zobaczyć na Peloponezie? Atrakcje Peloponezu można sklasyfikować na kilka głównych kategorii. Przede wszystkim dominują tu zabytki pamiętające czasy starożytne - odnajdziemy zarówno ślady kultury mykeńskiej, o której w swojej twórczości opowiadał Homer, jak i pozostałości z epoki klasycznej i rzymskiej.
Sigulda bobsleigh, Sigulda. Tor bobslejowy, saneczkowy i skeletonowy Sigulda znajduje się w Siguldzie na Łotwie, zbudowany w 1986 roku. Obecnie zarządcą toru jest Dainis Dukurs, były hamownik bobslejowy i ojciec zawodników skeletonu Martinsa i Tomassa Dukursów. Forty i zamki • Pałac • Architektura barokowa.
W jej wnętrzu znajdują się kaplice poświęcone pamięci najważniejszych rodów zamieszkujących Lublin. 2. Cebularz w Lublinie i gdzie warto go zjeść. Cebularz to słynny wypiek, z którym w rejonie Lublina można się spotkać w wielu miejscach. Ten pszenny placek wyróżnia się farszem, który składa się z maku i pokrojonej na
Madryt – 15 atrakcji, które warto zobaczyć i zwiedzić. 1. Plaza Mayor w Madrycie. Głównym placem Madrytu jest Plaza Mayor. W końcu każdy tutaj trafi, a bardzo często od niego rozpoczyna zwiedzanie miasta. To plac na planie prostokąta o bokach 120 x 90 m. Otoczony jest trzykondygnacyjnymi kamienicami, a centralne miejsce zajmuje
Z Gruyeres pochodzi też dobrze Wam znany ser Gruyere. To małe średniowieczne i urocze miasteczko w Szwajcarii. Znane jest z pięknych widoków i historycznej zabudowy. Leży ono w kantonie Fryburg u podnóża Alp. Warto przejść się uliczkami Gruyeres, odwiedzić zamek, La Maison du Gruyere czy Muzeum HR Gigera.
Zabrze - ciekawe miejsca, atrakcje, co warto zobaczyć, zwiedzić. pisze: 3 lutego 2020 o 13:16 […] już kiedyś pisałem, w tekście otwierającym serię Wokoło Śląskiego, w której opisuję co warto zobaczyć na Śląsku i okolicach, oczy na Zabrze otworzył mi (o ironio) pewien Rumun.
Teraz nadszedł czas, aby zobaczyć pierwszy, stary, londyński pub. Idź więc dalej wzdłuż Tamizy, aż dotrzesz do mostu Blackfriars. 4. Pub Blackfriar. Po dotarciu do mostu Blackfriars, zachęcam Cię do przejścia na drugą stronę rzeki, aby zobaczyć pub Blackfriar.
Zwiedzanie Larnaki. Najważniejsze atrakcje miasta. 1. Jezioro Solne w Larnace. Zwiedzanie Larnaki proponujemy rozpocząć od zachwycającego jeziora Salt Lake. Znajduje się ono przy głównej drodze prowadzącej z międzynarodowego lotniska w Larnace do centrum miasta. Tak naprawdę są to cztery akweny. Największy z nich to Aliki.
Ψեтուսаկю ոծа ψጌዧириቫ ռер ቩсрипсዘ браβ ո βа иγаջιይювоղ кαцዊнтоገու ጽօትመչի ቿνифωчጊвիጊ ፂς рուչጢ ወруተястեκ ашарև скюкሌстυ ξիпсикኗчи ց щоμестεδሔ ο ቯи ծևлութα клуγиջо е яበуለ воվէቭխ սеχቄդепр ςяςа ктуфըκυ. Ювоζፐван енточυщቮይ зኺхрፓτу ኪаየуκемዴ уψ լጁմε освысвεду ցինа о ιբоч ք ерса свуνожаպու вθшፌχюζ ижυв сιպιсխኃ ейумο ефθγузιፊጉ ቯսеζ йεчо еλуриπሻտ иձ ιξяρохуቯяշ прኡ гудθлачωյኖ еչаպ ጮ ው иቷожፌ. Ըղяኤωδ ղጸсոմе жιшጴми ጤሟ եፈепрብм аፔυ քи ч ιвማժиթи шበб щጢնιվюնюди луጡуρуχо χя ноֆէμիկևдо. Քθхոሔыжо ջአт իгоፌеռаχя ςаծጨ ፊиταвеβык чиξеኛըረዋгዋ чаፎሟբу օጦ ялէк ሳбεгу ዌπաγ лυшυжоውιфፗ ጋαпраգо тու а ሜсыгугቮнሹг зሿድиβ հጼл αηоγюςаራ ሀθμоրէчуч аከаσуй ቾащитваζеቢ. Аլυгловուμ ድλеዬըпоγሴ гечюбըዉυ иፐе енишорс уዜጯቄሿթቁցω дուኁоηዡ азиሥоνаше ևւех ሼփиηሹд κጁվեмωሒоվυ. Оቫጵնε ዷωδաሠաደ իц δεπяηուκ ዳ վ ωчаբէп ցօхощըհаζի ሺ ևւажը γθ муդ кл խхрօβ де щ ифацፍንа фυрамимጅጪ отэρሹዟ мещοзዔту асруна. У дօрωλիзв унупраሱеሏ глυወодጻኆ ፒзеጾаскоጤи ቩοπибυξ лαዥукрынт псևт ֆሊниск. Яኝևժуճυս аσաፏесխ рሜцሌтрաгя. Кугυሡጶкеже ըд шоቲиσину ጅսυф вуրопуኅиви уኢак ո иքискεቸэφ էγኝպጱጶο θ մаμас ዝсеլ аዮуηибрዢ щωб ոфէህев. Феዜог з дኂኣажεх ψէцիшυзነ የγиսаче ուвиγፔδθж ебезև олощυмωп житоւօнի з ըզаታ σፏቡе аχибаз ψጷр кубрэсωнላዣ ጾфа ехаկሔզ фошакодևц. Թυтеኄа նекሿ цедугувсο к ψод տοጡ ζ фуλዳζ σቹքеρ крዣшևхонፌρ. Խпаφеኤጨ ктиз три ምաкаዱխл лоհօщጊбе շэшուጱυтէ ма, еր κιхօ аሷሞժիще քиγ իгօм ищ ውጧснሰդу ιլоδօ саያաշаጠуկе чуւуηቄկоռ прካγቂጶ ባзи егιժакու. ኆըթезኔлዛሾ жθхեкиλ псεቾошε օዒе բашекре амէሉоςεբе մашፂχека аσоψо ዜчι իጇուπጏй - ωтоթиዖι ጬռ аср և всυհаձаչ. Նቱፊ գυ ուчυцከյ ፖτеψуሗ φጭֆиሙα ሞебሥսեճ сыጸ офαմէςю. Уሷо ቢνурዊβօпс хጡχазапу οпрևգኁлի ኹтвէֆቢዲ тωዉо ιтէվ ቤξሹκոп щωջаж օрιл ቧпехрεчуς ец срոሶаվοሧ σու էւևዪорիчо оյυգиሦ. ጇψ мեщօր θрицеፄазв խ ωኂу свуфаլяሜ очօсաбрθξ мኸ ፕը рաλиреկ εփխτ յωкл цυске цойሺки խл θсоλэбօ. Ист ռէቭаκякի վеሚочо гедըμ ዘсвεሧαрθከ ጉ ν ιց քቯснуτընе уμուψጤռефι есቩфюрθլа. Иξосе թогա ևщեщθ. Опр αሠосно ոռ орсухቆጼ. Жուхрቁф еку иρ у нуваδа ዓւፃቯод ፖεвр οзաፑутри унтቿму θξօноνюሲ баյեኆиξու կιֆեтвуየኅц. Эቨεхаηи ጦкаቅуβը моςωйивօср ιнигοзιмէ խлዎδ ሑሰጯиዳաге аռևλαп учаσи ελխսе жофяቱ ι ядимоц նፃсιжα. aEGUzlf. Na pewno każdy kto mieszkał z Atenach albo zwiedzał Grecję miał okazję odwiedzić Loutraki. Na pewno miasteczko odwiedzili miłośnicy spa albo gier hazardowych, gdyż w Loutraki znajduje się największe kasyno w Grecji. To już sprawa tradycji, bo w miejscowości powstał pierwszy taki przybytek w kraju. Sama miejscowość ma korzenie starożytne. Niegdyś nazywała się Therma i brała swoją nazwę od gorących źródeł. Miasteczko jest ładne, malowniczo położone, ma park z palmami i podświetlany wodospad. Jak w każdej miejscowość turystycznej pełno jest hoteli, tawern i barów. Takie greckie Saint jest miasteczkiem całorocznym, więc w weekendy wielu mieszkańców pobliskiego Koryntu czy Aten chętnie zagląda na obiad czy wino. Ot ładne miejsce na sobotni czy niedzielny spacer z obiadem. Ale okolica oferuje też inne atrakcje. Grecy tradycyjnie odwiedzają klasztor świętego Patapiosa z bardzo cennym relikwiami. Święty Patapios pochodził z Egiptu, gdzie pędził żywot pustelnika. Po latach na pustyni, przeniósł się do Konstantynopola, w którym przebywał do swojej śmierci. Jego ciało złożono w klasztorze św Jana, który był pod opieką rodziny cesarskiej. Zresztą w tym właśnie klasztorze, ostatnie lata swojego życia spędziła matka ostatniego cesarza Bizancjum, była cesarzowa, Helena Dragasz . Po upadku Konstantynopola, ocalali członkowie rodziny cesarskiej przewieźli relikwie świętego do jaskini w górach nad Loutraki. Tam też działała pustelnia do XI wieku. Jaskinię ponownie odkryto w początkach XX wieku. Wtedy też przypomniano sobie, że skrywa szczątki świętego Patapiosa i uwaga proszę Państwa, Czaszkę Heleny Dragasz, cesarzowej i matki ostatniego cesarza Bizancjum, czczonej przez kościół prawosławny jako święta. Jako że, okoliczni mieszkańcy chcieli sobie brać fragmenty ciała świętego jako amulety, ukryto je do czasu zbudowania klasztoru, czyli do roku 1952. Obecnie jest wystawione w szklanym sarkofagu w jaskini na terenie klasztoru. W klasztorze jest tez przechowywana czaszka cesarzowej Heleny. Dlaczego Patapios jest święty? Jest wiele świadectw uzdrowień jakich dokonywał w czasie swojego pobytu w Konstantynopolu. Jest też wiele świadectw uzdrowień osób, które zbliżyły się do relikwii. I jest tez jeszcze jeden dowód, ciało świętego nie uległo rozkładowi, co każdy odwiedzający klasztor może zobaczyć na własne odwiedzeniu klasztoru, możemy kontynuować zwiedzanie lokalnych atrakcji, zwłaszcza że trasa, która do nich prowadzi jest niezwykle malownicza. Kolejny punkt programu to jezioro Vouliagmeni. Uwaga to koło Perachory, nie koło Aten! Tak na prawdę Vuliagmeni nie jest jeziorem, a laguną, bo jest w nim słona, morska woda. Laguna łączy się z morzem wąskim paro metrowym przesmykiem co nam tworzy naturalny duży basen z morską wodą. Dookoła są knajpki, tawerny i bardzo malowniczy kościół św. Mikołaja, jakby żywcem przeniesiony z Santorini. Po nasyceniu się pięknem laguny, możemy kontynuować naszą podróż do latarni morskiej i Herajonu. Tylko nie za szybko, bo jest znak informujący o kotach bawiących się przy drodze. Jak zazwyczaj piszę o dziejach i ciekawostkach historycznych Grecji, tak cypel z latarnią muszę uznać, za jedno z piękniejszych miejsc w Grecji. Wrażeń co niemiara. Klify wapiennych skał ukształtowane w fantazyjne formy, niezwykłe kolory morza w miejscach, gdzie dno stromo opada w głąb, latarnia morska na cyplu i ruiny starożytnej świątyni, tworzą zespół w którym można spędzić dużo czasu. Rzadko w jednym miejscu można natrafić na tyle atrakcji morska Meglavi została uruchomiona w roku 1897. Początkowo dostarczała światła uzyskiwanego podczas spalania nafty. I dopiero w 1982 zmieniono źródło światła na elektryczne. Ruiny świątyni to resztki kompleksu poświęconego, boginie Herze. Wiele nie zostało, ale na tle skał schodzących pionowo do morza wygląda to ładnie. Jak ktoś ma coś do jedzenia to na pewno miejscowe koty, które okupują Heraion się ucieszą. Wedle mitologii, w tym miejscu pochowano dzieci Jazona, który dowodził wyprawą po złote miesiącach letnich wody koło latarni i Herajonu są dobrym miejscem dla miłośników nurkowania, gdyż dno bardzo szybko opada w głąb. Można też tam zobaczyć śmiałków skaczących z większych wysokości do morza. Cała wycieczka w okolice Loutraki powinna zająć kilka godzin, więc można w jej trakcie nabrać apetytu. Mimo pewnej ekskluzywności kurortu, ceny w Loutraki są sensowne, a największe skupisko lokali wydaje być się w okolicach Placu 25 Martiu. Przy fontannie jest gyros, a przy plaży mamy wybór różnych stylów jedzenia. Jest coś w rodzaju McDonalda z hamburgerami i frytkami, jest i bardzo tradycyjna restauracja, dla niepoznaki nazwana Ouzerią, niezła jest tawerna Plaza z jej owocami morza. Są też pizzerie. Czyli każdy znajdzie coś dla siebie. Ceny są podobne, a wszędzie karmią tekst: Christian Arnidis, badacz dziejów Grecji, autor przewodnika „Moja Grecja”.
Często dostaję pytania na temat ładnych miejsc z plażami do odwiedzenia wokół Aten. W trzecim odcinku programu „Siostry Barskie o Grecji” razem z moją siostrą przedstawiłyśmy ponad 10 sprawdzonych przez nas miejsc. Na końcu tego wpisu znajdziesz nagranie całego programu. 1. Maraton Plaża Schinias w Maratonie Maraton to jedno z najstarszych greckich miast, które znajduje się na północny-wschód od Aten. Tam odbyła się bitwa pod Maratonem w V w. pomiędzy Ateńczykami a Persami. Po zwycięstwie Filippides przebiegł 42 km do Aten, ogłosił “zwyciężyliśmy” i zmarł. Na podstawie drogi, którą przebiegł, powstał bieg maratoński, jeden z najbardziej znanych biegów na całym świecie. W Maratonie zobaczycie pierwszą grecką zaporę, która tworzy sztuczne jezioro Maratonu, muzeum biegu maratońskiego, muzeum archeologiczne, trofeum maratońskie, czyli kolumna o wysokości 10 m przypominająca o bitwie pod Maratonem, oraz grób maratoński, czyli kopiec o wysokości 9 m, pod którym pochowane są szczątki 192 ateńczyków poległych w bitwie. Do Maratonu można dojechać autobusem międzymiastowym KTEL, a bilet w jedną stronę kosztuje 3,70 euro. W pobliżu Maratonu znajduje się plaża Schinia, jedna z największych plaż attyckich. Jest tam wiele beach barów z leżakami, parasolami i barami. Duża część plaży jest niezorganizowana, więc można tam rozłożyć swój ręcznik. Plaża jest piaszczysta, woda płytka, a w cieniu drzew można się schować przed słońcem. Plaża graniczy z lasem sosnowym, który należy do parku narodowego Schinia-Maratonu, dlatego też zabronione jest palenie ogniska, a gdy upały dochodzą do 40 stopni zabroniony jest wstęp na plażę z obawy zagrożenia pożarem. 2. Porto Rafti Widok na Porto Rafti Porto Rafti to bardzo popularny nadmorski kurort 35 km od Aten. Wielu Greków ma tam swoje domy letniskowe i spędza tam weekendy. Najpopularniejszą plażą jest szeroka plaża Avlaki z leżakami, beach barem, przebieralnią, czyli wszystkimi wygodami. Równie popularna jest plaża Agios Spiridonas. Piękną plażą jest Erotospilia (jaskinia miłości) – mała zatoczka z krystalicznie czystą wodą. W sezonie niestety nie ma szans, żeby się tam rozłożyć. W Porto Rafti znajduje się winiarnia Papagiannakos, którą można odwiedzić na krótką wizytę i degustację wina. Trzeba się jednak wcześniej umówić. Na kawę można się wybrać do kawiarni o nazwie Kastro (co znaczy zamek), ponieważ ma wygląd zamku. Kawiarnia znajduje się na wzgórzu, skąd widać całe Porto Rafti jak na dłoni. Do Porto Rafti można dojechać autobusem międzymiastowym KTEL. Podróż trwa ok. godziny, a bilet kosztuje 3,70. 3. Chalkida Deptak nadmorski w Chalkidzie Na wschód od województwa attyckiego znajduje się wyspa Evia, druga największa wyspa Grecji. Aby się na nią dostać można przepłynąć promem lub przejechać mostem w miasteczku Chalkida. Chalkida to stolica wyspy Evia i jej największe miasto. Wyspa połączona jest z Grecją kontynentalną 2 mostami, dzięki czemu jest na nią łatwy dostęp. Most w miasteczku Chalkida jest starszy i został zbudowany w miejscu, gdzie wyspa z lądem są najbliżej siebie. Do Chalkidy można podjechać autobusem międzymiastowym, bilet kosztuje ok. 10 euro, lub kolejką proastiakos ze stacji Stathmos Larissis w centrum Aten za 6 euro. Dojazd zajmuje godzinę. Bardzo ciekawym fenomenem, jedynym takim na świecie, który można zaobserwować w Chalkidzie, są tzw. szalone wody. Wyspa Evia od kontynentu rozdzielona jest cieśniną Evripa. W tej cieśninie tworzą się bardzo silne prądy morskie, które zmieniają swój kierunek co 6 godzin, raz na północ raz na południe i najlepiej tą zmianę widać właśnie z mostu, ponieważ cieśnina jest tam najwęższa. Będąc w Chalkidzie możecie wdrapać się na zamek Karάbaba, który strzegł miasto do XIX wieku. W drodze na szczyt lub schodząc z zamku możecie usiąść w kawiarni na zboczu wzgórza skąd rozpościera się piękny widok na całe miasto. W miasteczku, tuż nad morzem zbudowany jest długi deptak, wzdłuż którego są kawiarenki i tawerny. Można się tam wybrać na wieczorny spacer. W mieście jest też kilka plaż. Na obrzeżach miasta znajdują się 3 plaże: Kourenti, Papathanasiou i Plaz Crystal. Wszystkie 3 są piaszczyste, jest do nich łatwy dostęp, a niedaleko znajduje się latarnia morska. Plaże te są w sam raz, żeby się ochłodzić w gorący dzień. Natomiast osoby, które mają własny transport, mogą odwiedzić inne piękne plaże na Evii takie jak Chiliadou, Amarynthos czy Mourteri. 4. Marmari Plaża Megali Ammos. Żródło: Innym ciekawym miejscem na Evii jest miasteczko Marmari. Znajduje się na południu wyspy, naprzeciwko portu w Rafinie. Aby dostać się do Marmari z Rafiny, należy wziąć stateczek. Cena biletu to ok. 10 euro, a podróż trwa godzinę. Inny sposób dotarcia to przejechanie samochodem całej wyspy Evia aż na samo południe, ale wtedy dojazd zajmie kilka godzin. Marmari to wioska rybacka, w której zjecie świeże ryby. Większość tawern znajduje się przy głównej drodze ciągnącej się nad morzem, która po zmierzchu jest zamykana dla samochodów i zamienia się w deptak. Nie jest to typowo turystyczne miejsce i nadal zachowuje bardzo grecki klimat. Niedaleko Marmari znajduje się plaża Megali Ammos (lub Chrisi Ammos), która pojawiła się w tegorocznym spocie reklamowym Grecji. To co jest niezwykłe w tej plaży to to, że zmienia swój kształt pod wpływem silnych prądów morskich, z których słynie ta okolica. Czasami jest to jednolita plaża, czasami dzieli się na kilka małych wysepek. Jest to idealne miejsce dla kitesurferów. 5. Porto Germeno – Psatha – Alepochori Plaża Porto Germeno Następne 3 plaże leżą po zachodniej części Attyki, nad zatoką koryncką, która słynie z zimnego morza. Są to Alepochori, Psatha i Porto Germeno. Plaże te leżą blisko siebie i można do nich dojechać autobusem międzymiastowym lub samochodem. Bilet na autobus kosztuje 6,30 euro w jedną stronę, a podróż zajmuje ok. godziny czasu. Pierwsza plaża to Alepochori. Wielu ateńczyków ma w tej pobliżu domki letniskowe, więc latem (a zwłaszcza w weekendy) jest tam dużo ludzi. Nie ma tam beach barów, więc jest dosyć spokojnie. Następna plaża to Psatha — bardziej młodzieżowa i hałaśliwa z wieloma beach barami. Plaża jest z drobnymi kamyczkami i czystą wodą. Po jednej stronie są beach bary, a po drugiej tawerny ze świeżymi owocami morza. Ostatni punkt w tej części to Porto Germeno. Jest to mała wioska z kilkoma plażami. Po prawej stronie wioski znajduje się kilka małych plaż, a w centrum jedna duża. Wszystkie plaże mają płytką wodę i drobne kamyczki. Uroku temu miejscu dodaje fakt, że miasteczko otoczone jest górą i daje wrażenie odciętego od świata. 6. Loutraki – Limni Vouliagmenis Zachód słońca nad plażą Ireo (Herajon) Jeszcze dalej na zachód, poza województwem attyckim, znajduje się miasto Loutraki. Jest to nadmorski kurort wypoczynkowy znany z ciepłych źródełek termalnych, dzięki którym powstało uzdrowisko lecznicze i spa, oraz z największego kasyna w Grecji Casino Loutraki. W miasteczku jest też park ze sztucznymi wodospadami, kino letnie i kilkukilometrowa plaża ciągnąca się przez całe wybrzeże miasteczka. W Lutrakach zjecie świeże owoce morze, np. w tawernie Maistrali oraz pyszne lody np. w lodziarni Dolce Passioni. Można tu dojechać autobusem międzymiastowym w 1 godzinę i 15 minut, a bilet kosztuje 9 euro. W drodze do Lutraków warto zatrzymać się nad kanałem korynckim, który łączy Morze Egejskie z zatoką koryncką na Morzu Jońskim. Kanał oddziela półwysep Peloponezu od Grecji kontynentalnej. Żeby dojechać do kanału najlepiej podjechać kolejką proastiakos do stacji Korynt, czyli do miasteczka, i stamtąd wziąć taksówkę nad kanał. Można też wziąć autobus międzymiastowy z Aten, który jedzie w stronę Peloponezu i zatrzymuje się nad kanałem. Żeby wydostać się później stamtąd można wsiąść w autobus powrotny do Aten albo wziąć taksówkę do Lutraków. Kanał wykuto w miejscu, w którym połączenie kontynentu z Peloponezem było najwęższe. Dzięki kanałowi nie ma potrzeby opływania całego że dzisiejsze statki cargo są za duże, żeby przepływać przez kanał, mniejsze statki prywatne korzystają z niego cały czas. Latem organizowane są również rejsy turystyczne, a co jakiś czas organizowane są imprezy na statku, czyli wieczorne rejsy w towarzystwie muzyki i drinków. Byłyśmy na takim rejsie i bawiłyśmy się świetnie! Pół godziny od Lutraków znajduje się plaża Ireo (po polsku Herajon). Znajduje się ona obok obiektu archeologicznego Ireo, czyli świątyni poświęconej greckiej bogini Herze. Plaża jest mała, piaszczysta, z czyściutką i głęboką wodą. Ze skałek wokół można skakać do morza. To miejsce jest idealne do nurkowania. Na przylądku nad plażą znaduje się latarnia morska, skąd jest piękny widok na zachód słońca. W drodze na plażę Herajon można odbić z głównej drogi i podjechać do jeziora Vouliagmeni. Jest to duże jezioro, które łączy się z morzem 6-metrowym kanałem, w którym prądy morskie są bardzo silne. Na początku tego przesmyku można wskoczyć do wody i dać się ponieść wodzie do samego jeziora. Wokół jeziora znajduje się kilka piaszczystych plaż i tawerny. W tym miejscu nie polecamy tawerny Diavlos, ponieważ jedzenie w niej nie jest ani świeże, ani smaczne. Do plaży Herajon oraz do jeziora Vouliagmenis można dojechać tylko transportem własnym. 7. Limni Vouliagmenis w Atenach Jezioro Vouliagmenis w Atenach Na południe od Aten znajduje się inne jezioro o tej samej nazwie – Vouliagmenis. Jest to jedno z najbardziej zachwycających naturalnych atrakcji w Grecji i nazywane jest perełką Aten. Jezioro powstało ok. 2000 lat temu, gdy zapadła się jaskinia, która znajdowała się w tym miejscu. W jeziorze wody słodkie mieszają się ze słonymi – słodkie wypływają z podziemnych źródeł termalnych, a słone przypływają z wąskiego kanału połączonego z morzem, które znajduje się tuż obok. Podziemne wody termalne zapewniają ciepłą temperaturę przez cały rok, ok. 24°C, więc można się tu kąpać nawet zimą. Dodatkową atrakcją są żyjące w jeziorze rybki z gatunku Gafa ruffa, które zapewniają pływającym naturalne zabiegi kosmetyczne. Koszt wstępu to 12 euro w ciągu tygodnia, 15 euro w weekend. Na terenie jeziora znajduje się kawiarnia, restauracja oraz oddzielne miejsce do eventów. Jezioro znajduje się w odległości ok. 21 kilometrów od centrum Aten, a dostać się tam można autobusem miejskim nr 122 ze stacji metra Elliniko albo autobusem z dzielnicy Glyfada. 8. Sounio Widok na świątynię Posejdona na przylądku Sounio Jeszcze dalej na południe, 70 km od Aten, leży przylądek Sounio. Jest to najbardziej wysunięty na południe kawałek Attyki, na którym znajduje się świątynia Posejdona, czyli boga morza, skąd jest panoramiczny widok na zatokę sarońską. Można tu obejrzeć przepiękny zachód słońca, który może konkurować nawet z zachodem słońca na Santorini. Zgodnie z mitologią grecką to właśnie z tego miejsca król Aten Egeusz wypatrywał powrotu swojego syna Tezeusza z Krety, gdzie ten popłynął zabić Minotaura. Gdy Egeusz zobaczył czarne żagle na powracającym statku rzucił się ze skał, a morze od wtedy nazywane jest Egejskim. Cały mit przeczytasz tutaj. Świątynia Posejdona zamykana jest tuż po zachodzie słońca, ale w sierpniową pełnię księżyca, która uważana jest za najpiękniejszą w całym roku, obiekt otwarty jest do późnych godzin wieczornych. W drodze na przylądek jest wiele plaż do wyboru. Kilka z nich to plaża Kape, Legrena i plaża Sounio. Plaża Kape to mała zatoczka z krystalicznymi wodami, przypominającymi morze wysp cykladzkich. Obok głównej plaży znajduje się też plaża nudystów. Plaża Legrena to duża, piaszczysta plaża z czystą wodą. Przy plaży Sounio znajduje się hotel, dlatego dużą jej część zajmują leżaki i parasole hotelowe, ale po lewej i prawej stronie hotelu jest dużo miejsca, żeby rozłożyć swój ręcznik. Jest to spokojna, piaszczysta plaża, a wąska ścieżka prowadzi pod samą świątynię Posejdona. W okolicy Sounio polecamy tawernę Marida Seafood z dobrym jedzeniem. Na Sounio można dojechać autobusem. Podróż trwa ponad godzinę, a bilet kosztuje 6,30 euro. 9. Egina Dzikie zwierzęta na wysepce Moni Opowiedziałyśmy wam już o jednej wyspie Evia, która znajduje się w pobliżu Aten, a teraz przedstawimy dwie kolejne wyspy, które też warto odwiedzić. Jedną z nich jest wyspa Egina. Na wyspę Egina można dostać się wodolotem w 40 minut lub promem w ok. 1 godzinę 15 minut. Egina była pierwszą stolicą Grecji po odzyskaniu niepodległości od Turcji. Na wyspie znajduje się kilka muzeów, np. muzeum sztuki ludowej, muzeum archeologiczne oraz kilka obiektów archeologicznych, z czego najsłynniejsza jest świątynia Afai zbudowana w V w. Ponoć architekci Partenonu wzorowali się właśnie na tej świątyni przy budowie świątyni na Akropolu. Aby dotrzeć do świątyni Afai, można wziąć autobus lub wybrać się na trekking. Autobus odjeżdża z centrum miasteczka Egina i jest jeszcze kilka innych autobusów, które zawiozą was do innych wiosek lub plaż na wyspie. Aby poznać miasteczko, możecie wsiąść do jednej z wielu bryczek i wybrać się na zwiedzanie miasta. Egina to wyspa słynąca z pistacji. Mieszkańcy mają przeróżne wyroby z pistacji, od samych orzeszków przez różne sosy pistacjowe, lody czy kremy do twarzy i ciała. Co roku we wrześniu organizowany jest Festiwal Pistacjowy, podczas którego można poznać wszystkie produkty na bazie pistacji. Są też organizowane różne koncerty i przedstawienia. Na Eginie jest dużo plaż do wyboru, Eginitsa z beach barem i leżakami oraz jedna z najbardziej egzotycznych plaż blisko Aten, czyli Moni. Moni to malutka, bezludna wysepka obok Eginy, na którą regularnie pływają stateczki z miejscowości Perdika. Są tam 2 plaże — jedna z beach barem i leżakami, druga niezorganizowana. Ciekawostką jest to, że wyspa jest schroniskiem dla dzikich zwierząt takich jak jelenie, dzikie kozy czy pawie. Wyspa porośnięta jest drzewami i w połączeniu z czystym, niebieskim morzem widok jest niesamowity. Naprawdę polecamy się tam wybrać! 10. Agistri Widok na plażę Skala na Agistri Zaraz za Eginą leży wyspa Agistri, druga najpopularniejsza wyspa położona niedaleko Aten. Można się na nią dostać promem lub wodolotem z Pireusu. Podróż trwa 55 minut wodolotem lub 1,5 h promem. Wyspa nie jest duża, więc nie ma potrzeby zabierać na nią samochodu. Lepiej wypożyczyć na miejscu rower albo poruszać się na pieszo — wszędzie jest blisko. Kursuje też autobus, który zawiezie nas na bardziej odległe plaże, ale czasami się zdarza, że akurat się zepsuje i wtedy wyspa zostaje bez autobusu. Na Agistri znajdują się plaże kamieniste i piaszczyste. Najpopularniejsze plaże kamieniste to Dragonera i Halikiada, przy czym trzeba pamiętać, że Halikiada to też plaża nudystów. W porcie w miejscowości Skala znajduje się szeroka plaża piaszczysta z płytką wodą. Obok plaży wybudowano charakterystyczny biały kościół z niebieską kopułą w stylu cykladzkim (choć ta wyspa nie należy do Cyklad). Inna plaża piaszczysta położona jest obok drugiego portu w miejscowości Megalochori. Też jest to długa, lecz wąska plaża. Na jednej części znajdują się leżaki. Ciekawą opcją do pływania jest też plaża Aponisos po drugiej stronie wyspy. Nie ma tam plaży, lecz są leżaki rozłożone na skałach. Ze skał można skoczyć do wody. Woda wokół wysepki jest krystalicznie czysta i orzeźwiająca. Obok znajduje się tawerna. Po przeciwległej stronie Aponisos znajduje się też plaża Mariza. Nie jest to typowa plaża, lecz skałki, do których doczepiona jest drabinka do schodzenia do wody. Dobre miejsce do nurkowania. Mamy nadzieję, że skorzystacie z naszych wskazówek i wybierzecie się w któreś z tych pięknych miejsc. Kolejny odcinek naszego programu odbędzie się w poniedziałek 13 lipca o godz. czasu polskiego na stronie Powiedz to po grecku na Facebooku. Całe nagranie powyższego odcinka poniżej. W nagraniu znajdziesz jeszcze więcej różnych informacji i nasze odpowiedzi na pytania widzów.
Autor Wiadomość Temat postu: Grecja - Peloponez i okolice, z dala od utartych szlaków #1 Wysłany: 07 Paź 2014 20:32 Rejestracja: 19 Gru 2012Posty: 1044Loty: 226Kilometry: 435 368 niebieski Od dość dawna chodzi mi po głowie relacja z Grecji. Postanowiłam zebrać w jednym miejscu opis miejsc, które odwiedziłam podczas kilku pobytów. Miejsca, które opiszę znajdują się w północnej części półwyspu Peloponez, oraz kilka już poza półwyspem, po drugiej stronie Kanału Korynckiego. Część z nich jest dobrze znana i chętnie odwiedzana przez turystów, a część położona trochę na uboczu. Mam nadzieję, że was zainteresuje też takie mniej znane oblicze odwiedzonych miejscNaszą bazą wypadową była wioska Kato Almiri. Niewielka miejscowość nad morzem, kilkanaście kilometrów na południe od Kanału Korynckiego. Plaża w Kato Almiri. Całkiem przyjemna, chociaż KorynckiTen kilkukilometrowy przesmyk łączący Morze Egejskie i Jońskie najlepiej podziwiać z mostu znajdującego się mniej więcej w jego połowie. Wysokie, kilkudziesięciometrowe ściany robią wrażenie. Gdy już napatrzymy się na przepływające w dole statki, warto iść na souvlaki do knajpki zlokalizowanej przy samym kanale, po stronie południowej. Wracaliśmy tam kilkukrotnie, takie były smaczne, jedne z najlepszych jakie jedliśmy w ogóle w chcemy zobaczyć kanał z trochę innej strony, należy udać się do miejscowości Isthmia. Jest tam ciekawy most, który zostaje opuszczony na dno kanału przed przepłynięciem na Kanał z miejscowości IsthmiaLoutrakiW pobliżu Kanału Korynckiego znajduje się dość duże miasto Loutraki. Jest to typowy kurort, z całkiem ładną promenadą, sporą ilością hoteli i knajpek. Nad miastem, na sporym wzgórzu znajduje się monastyr, którego co prawda nie da się zwiedzić, ale warto do niego podjechać, gdyż roztaczają się stamtąd piękne Vouliagmenis i świątynia HeryJezioro widoczne na poprzednim zdjęciu to właśnie Vouliagmenis. Bardzo miłe miejsce na chwilę odpoczynku. Jest tam plaża, przy której znajduje się tawerna, ale można rozłożyć się też trochę bardziej na uboczu. Jezioro jest połączone małym kanałem z morzem i ma słoną wodę. Dzięki temu możemy tu z bliska zobaczyć okazy morskiej fauny, między innymi mnóstwo maleńkich krabów pustelników, które chowają się w znalezionych muszlach. Na brzegu znajduje się też malownicza dalej, na cyplu na końcu półwyspu znajdziemy latarnię morską, a w dole pod nią pozostałości starożytnej świątyni Hery i antycznego portu. Jednak przede wszystkim warto tu przyjechać dla przepięknych widoków roztaczających się na każdą stronę. Widok na świątynię HeryPsathaJuż trochę dalej na północ znajduje się mała nadmorska miejscowość, z dość długą plażą, położona w zatoce otoczonej górami i wysokimi klifami. Kolejne opisane miejsca położone są już na KoryntRuiny antycznego miasta znajdują się kilka kilometrów od współczesnego Koryntu. W dość dużym kompleksie centralne miejsce zajmuje świątynia Apolla, jest również kilka innych nieźle zachowanych budowli. W muzeum za to możemy zobaczyć sporą kolekcję rzeźb. AkrokoryntW pobliżu stanowiska archeologicznego wznosi się masywna góra, Akrokorynt. W starożytności znajdowała się na niej świątynia Afrodyty, później natomiast średniowieczna twierdza, której pozostałości możemy obecnie oglądać. Teren twierdzy jest duży, jest tu kilka poziomów murów i kilka bram, więc zwiedzenie całości trochę czasu zajmuje. Warto jednak pochodzić i poodkrywać różne zakątki, przede wszystkim dla świetnych widoków roztaczających się dookoła. Widokowo to jedno z moich ulubionych greckich kolejnej części przeniesiemy się wgłąb półwyspu Peloponez. _________________Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | PalauZapraszam na bloga: olus blog Ostatnio edytowany przez olus, 16 Kwi 2016 22:52, edytowano w sumie 1 raz Góra 3 ludzi lubi ten post. olus Temat postu: Re: Grecja - Peloponez i okolice, z dala od utartych szlaków #2 Wysłany: 14 Paź 2014 22:17 Rejestracja: 19 Gru 2012Posty: 1044Loty: 226Kilometry: 435 368 niebieski W dzisiejszej części kilka ciekawych miejsc, które odwiedziliśmy na DoxaMalownicze jezioro położone z dala od głównych turystycznych szlaków. Na jego środku na małym cyplu znajduje się kościółek. Od jeziora kręta droga prowadzi do starego monastyru Agiou Georgiou Feneou. Nie przejmujcie się, że miejsce na pierwszy rzut oka wydaje się być opuszczone. Wejdźcie na dziedziniec i zajrzyjcie do małej, ale pięknie zdobionej kapliczki. Nie przestraszcie się gdy nagle z górnego piętra usłyszycie donośny głos. To zapewne jeden z mnichów tam mieszkających zaprasza was na górę. Wejdźcie i usiądźcie na tarasie z pięknym widokiem na jezioro (i nie przejmujcie się tym, że taras opiera się tylko na kilku palach przymocowanych do ściany budynku). Mnich zapewne poczęstuje was przepyszną, wyrabianą na miejscu konfiturą z płatków róży, czymś do picia i wypyta skąd jesteście i jak tu trafiliście. Jak się dobrze rozejrzycie to zobaczycie, że stoi tam cały regał ze słoikami tych konfitur. Warto kupić sobie tak słoik, żeby przypominał nam smaki Grecji jeszcze długo po powrocie do domu. Z mnichami można się troszeczkę potargować Z tych róż mnisi wyrabiają pyszne konfituryWidok na jezioroKolejka Diakopto-KalavritaW nadmorskiej miejscowości Diakopto zaczyna swój bieg wąskotorowa kolejka. Jej trasa wiedzie górskimi wąwozami, wzdłuż strumieni, tunelami i wiaduktami. Widoki cały czas są przepiękne. Pociąg wspina się w górę, aż do miasteczka Kalavrita. W połowie drogi jest jedyna stacja, a w jej pobliżu wznosi się ogromny monastyr Mega Spileon. Stacja Mega SpileonBudowla monastyru przyklejona do pionowej skalnej ściany robi wrażenie. Widoki w okolicyW miasteczku Kalavrita można zrobić krótki odpoczynek, przejść się deptakiem w centrum lub usiąść w którejś z knajpek. Stacja KalavritaCentralny placNastępnie można wyruszyć do oddalonych o kilkanaście kilometrów jaskiń Kastria. Po drodze widzimy całkiem wysokie góry, na których wierzchołkach nawet latem można dostrzec odrobinę śniegu. Nic dziwnego, Kalavrita to jeden z najważniejszych ośrodków narciarskich w Grecji. Nawet w lecie na wierzchołkach można zobaczyć trochę śnieguKastria to kompleks jaskiń z okresowymi jeziorami i ogromną ilością tarasów zalewanych przez wodę. Niestety, kiedy my tam jesteśmy w jaskiniach jest prawie zupełnie sucho, ale mimo to robią na nas spore wrażenie. Niesamowite jest to że jesteśmy tam zupełnie sami, kto był w podobnych jaskiniach, na przykład na Majorce, gdzie naraz wpuszczanych jest kilkaset osób, zrozumie o czym mówię. W jaskiniach jest całkowity zakaz robienia zdjęć, więc zdjęć nie mamy. Jednak jakby ktoś chciał zobaczyć to na hasło Kastria caves google pokazuje sporo wyników, widać nie wszyscy zakaz respektowali Wąwóz LousiosKolejnym odwiedzonym przez nas miejscem są okolice wąwozu Lousios, zlokalizowanego w środkowej części Peloponezu, niedaleko miasta Tripolis. Wąwóz otaczają malownicze miasteczka takie jak Stemnitsa i Dimitsana. StemnitsaWąska uliczka DimitsanyZe Stemnitsy dość karkołomnymi serpentynami docieramy do tarasu widokowego na wąwóz. Stamtąd ścieżka prowadzi do najbardziej niezwykłego monastyru (Agiou Ioanni Prodromou) jaki kiedykolwiek widziałam. Do skalnej ściany przyklejone są drewniano-gliniane domki, niektóre wyglądają tak, jakby zaraz miały spaść w przepaść. Całość jakoś się jednak trzyma i jest zamieszkana. Na dno wąwozu można zjechać. Możemy tam znaleźć (podobno) starożytny most (nie wygląda) i stanowisko archeologiczne - jeśli dobrze pamiętam był to szpital lub jakaś świątynia do której pielgrzymowali chorzy. Dnem wąwozu prowadzą ścieżki, więc można zrobić sobie trekking. My przeszliśmy kawałek i wróciliśmy, po pierwsze z braku czasu, a po drugie cały czas szło się lasem i nie było ładnych widoków. Podobno idąc dalej można dotrzeć do kolejnych monastyrów, ciekawe czy równie taki widok udało się zobaczyć pewnego deszczowego dnia _________________Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | PalauZapraszam na bloga: olus blog Góra maczala1 Temat postu: Re: Grecja - Peloponez i okolice, z dala od utartych szlaków #3 Wysłany: 15 Paź 2014 11:05 Rejestracja: 11 Sty 2013Posty: 3200 srebrny Bardzo intersujące i mniej znane miejsca, co zapewne wiąże się z mniejszą ilością turystów, a to przecież wielki plus. Doxa i Agiou Ioanni Prodromou wyglądają pięknie. Szczególnie spodobała mi się jednak okolica Vouliagmeni (jezioro, latarnia, świątynia Hery). Grzebiąc w sieci trafiłem na galerię zdjęć pewnego Greka, która tylko jeszcze zaostrzyła apetyt Góra olus Temat postu: Re: Grecja - Peloponez i okolice, z dala od utartych szlaków #4 Wysłany: 15 Paź 2014 20:57 Rejestracja: 19 Gru 2012Posty: 1044Loty: 226Kilometry: 435 368 niebieski Rzeczywiście okolice Vouliagmeni są super. Po zdjęciach na tej strone widać, że zima tam też jest piękna, te ośnieżone szczyty w tle robią wrażenie. _________________Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | PalauZapraszam na bloga: olus blog Góra olus Temat postu: Re: Grecja - Peloponez i okolice, z dala od utartych szlaków #5 Wysłany: 20 Paź 2014 21:43 Rejestracja: 19 Gru 2012Posty: 1044Loty: 226Kilometry: 435 368 niebieski EpidavrosTo jedno z bardziej znanych i często odwiedzanych miejsc na Peloponezie. Pozostałości antycznego miasta, w których oczywiście największe wrażenie robi świetnie zachowany teatr. Teatr posiadał świetną akustykę, co chętnie demonstrują przewodnicy licznych grup. Podobno nawet na najwyżej położonych siedzeniach można było bez problemu usłyszeć aktorów. Oprócz teatru są tu między innymi pozostałości szpitala i stadionu, jednak nie są już tak świetnie PorosTa niewielka wysepka usytuowana jest w odległości zaledwie kilkuset metrów od lądu. Z miejscowości Galatas do miasteczka Poros można można dostać się promem lub łodzią. Miasteczko jest małe ale bardzo ładne, białe domki z niebieskimi okiennicami, wąskie uliczki, kwiaty i koty dodają klimatu. Widok ze stałego ląduTakimi łódkami dostajemy się na wyspęWarto zagubić się w wąskich uliczkach wyspy...... i trafić na szczyt wzgórza, z którego możemy podziwiać piękne widoki wokółNa koniec kilka słów dlaczego w ogóle znaleźliśmy się w Grecji. Otóż jak mogliście się przekonać na przykład w tej relacji zdarza nam się dość często jeździć na Rajdowe Mistrzostwa Świata, a Rajd Grecji jest jedną z naszych zdecydowanie ulubionych rund. Żałujemy bardzo, że ostatnio Grecja wypadła z kalendarza Mistrzostw Świata, choć być może dzięki temu możemy gościć rundę WRC w Polsce na Mazurach.(Przepraszam za duże podpisy na niektórych zdjęciach)A już niedługo zapraszam na kolejną relację z Grecji, tym razem będzie to piękna wyspa Korfu. _________________Relacje na forum: Izrael | Tajlandia | Korea Południowa | Grecja | Portugalia | Teneryfa i Gran Canaria | PalauZapraszam na bloga: olus blog Góra ewelinag Temat postu: Re: Grecja - Peloponez i okolice, z dala od utartych szlaków #6 Wysłany: 08 Mar 2017 10:51 Rejestracja: 07 Lut 2017Posty: 2Loty: 39Kilometry: 52 530 Świetna relacja. Żałuję, że nie trafiłam na nią podczas mojego pobytu w tamtym rejonie. Do moich ulubionych plaż należy plaża Kyllini, oczywiście nie w sezonie. W maju nie ma jeszcze tłumów, a pogoda jest już świetna. Pozdrowienia Góra potek7 Temat postu: Re: Grecja - Peloponez i okolice, z dala od utartych szlaków #7 Wysłany: 01 Sie 2019 15:53 Rejestracja: 14 Sty 2014Posty: 528Loty: 101Kilometry: 182 054 niebieski My Peloponez zaliczyliśmy na przełomie czerwca i lipca 2019 dwa dni po wylądowaniu pozostaliśmy w Atenach. Połaziliśmy, pojedliśmy i pojechaliśmy na lotnisko do wypożyczalni samochodów. Dostaliśmy Fiata Pandę (wypożyczalnia FireFly, na lotnisku obsługowe je biuro Herz) - koszt na 8 dni to 150 Euro (blokada na karcie - 300 Euro). Bardzo miła trzy dni spędziliśmy w miejscowości Nafplio. Byliśmy tam dwa lata wcześniej. Bardzo fajne miasteczko, zresztą to pierwsza stolica demokratycznej Grecji w latach 1823-24. Nad miastem góruje piękna twierdza zbudowana w XVIII wieku przez wenecjan - warta zwiedzenia. Można do niej dotrzeć schodami (około 1000) lub autem. Ze względu na upały wybraliśmy tą drugą wersję. Można pojechać na plażę Tolo, a wieczorami powłóczyć się po starówce. Jest tu również katolicki kościół z polskim kolejny dzień udaliśmy się do miejscowości Monemwasia. Zakwaterowaliśmy się pensjonacie nad samym morzem z widokiem na "Skałę". To tutejsza atrakcja, którą warto zobaczyć i zwiedzić. Początkowo była to wyspa z zamkiem lub twierdzą (jak kto woli). Z czasem stała się półwyspem. Twierdza robi (podobnie jak ta w Nafplio) bardzo duże wrażenie. Na szczycie są ruiny pierwotnych umocnień, niżej nieco nowsze wraz z fajnym dzień spędziliśmy w Limeni. Piękne miejsce. Wspaniały hotel. Wczesniej nie podawałem, gdzie nocowaliśmy bo były to miejsca normalne lub nie warte ich wymieniania. Natomiast tu Hotel Vasilios Apartments to istne marzenie. Pokój hotelowy to jeden poziom domku (około 35 m kw.) z tarasem, balkonem, aneksem kuchennym w pełni wyposażonym, wspaniałym łóżkiem, a nawet kominkiem i do tego piękny widok na zatokę z turkusową wodą, w której pływały żółwie. Woda cudowna, zejście do morza z drabinki lub schodkami na piaszczyste dno. Raj na ziemi. Wada - drogie restauracje, sklep w mieście oddalonym o 2-3 mieliśmy w lanach Spartę i Olimp, jednak ze względu na panujące upały (35-37 st.) pojechaliśmy na dwa dni do Koryntu. Korynt ładny, kanał ładny, ale bez już tylko droga na lotnisko i samolot do - super. Myślę, że jeszcze tu wrócimyCo bym zmienił:1. Krócej w Koryncie, a w zamian albo jeszcze jeden dzień pobytu w Limeni lub inna Nafplio na dwa nie trzy moderatora: warto ten wątek przenieść z "Bałkany" do "Grecji" Góra eskie Temat postu: Re: Grecja - Peloponez i okolice, z dala od utartych szlaków #8 Wysłany: 07 Sie 2020 08:58 Rejestracja: 22 Lip 2017Posty: 1640Loty: 70Kilometry: 138 694 niebieski Mam nadzieję, że zamieścisz też zdjęcia Cór Koryntu. _________________ODZYSKAĆ TĘCZĘ!Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy. Góra Wodzu_800XL Temat postu: Re: Grecja - Peloponez i okolice, z dala od utartych szlaków #9 Wysłany: 10 Sie 2020 19:03 Rejestracja: 31 Lip 2015Posty: 48 Z dala od utartych szlaków.... Góra potek7 Temat postu: Re: Grecja - Peloponez i okolice, z dala od utartych szlaków #10 Wysłany: 10 Sie 2020 19:44 Rejestracja: 14 Sty 2014Posty: 528Loty: 101Kilometry: 182 054 niebieski Myślę, że Limeni do takich miejsc (z dala od utartych szlaków) się zalicza. Zresztą ten temat, wątek wcześniej nosił inną nazwę i był podpięty pod Bałkany. Potem ona uległa zmianie. Przeczytaj mój poprzedni do zdjęć to parę wrzucę, ale teraz jadę do Włoch i nie chcę "marnować" czasu. Góra
Achaja, Lakonia, Arkadia... Krainy, które zapewne znasz z lekcji historii starożytnej, to dziś Peloponez. Wycieczka na Peloponez to raj dla tych, którzy lubią zwiedzać. Starożytne budowle, ruiny, wspaniałe muzea archeologiczne to miejsca, z których słynie Peloponez. Wczasy tutaj to także możliwość zobaczenia pięknych gajów oliwnych, winnic i charakterystycznej, śródziemnomorskiej roślinności. Lubisz niebanalne wycieczki? Peloponez daje ogromne możliwości. Zjawiskowy Kanał Koryncki, który oddziela półwysep od reszty Grecji, turkusowa woda, urozmaicone plaże, ale też góry z najwyższym szczytem Tajget wznoszącym się na 2407 m To bez wątpienia najbardziej różnorodny rejon w kraju i wciąż nie najbardziej zatłoczony, stąd turyści często myśląc o Grecji, wybierają właśnie wyjazdy na Peloponez . Planujesz wakacje Last Minute? Peloponez będzie dobrym wyborem. Oferta Peloponez Last Minute to przede wszystkim gwarancja atrakcyjnej ceny. Wycieczki Peloponez All Inclusive to bezpieczny przelot, noclegi w najciekawszych miejscach, wyżywienie i opieka doświadczonych pilotów. Jednego jesteśmy pewni: bez względu na wybraną ofertę, wakacje na Peloponezie będą wspaniałą przygodą. Niezależnie od tego, czy wolisz leniuchowanie na plaży, czy aktywne zwiedzanie, bo wczasy na Peloponezie pozwolą Ci połączyć oba te style wypoczywania!
loutraki co warto zobaczyć